Przedstawiamy listę niby drobnych błędów firm instalacyjnych. Takie niewielkie niedopatrzenia mogą skutkować większymi problemami w przyszłości.
Nie ma protokołu odbioru
W celu oficjalnego zakończenia instalacji systemu u klienta konieczne jest wystawienie dokumentu wskazującego na zakończenie wszystkich prac. W dokumencie znajduje się wpis, którego klient nie komentuje. Podpis inwestora na takim dokumencie będzie podstawą do zamknięcia przedmiotu instalacji przez instalatora. Instalatorzy i inwestorzy, którzy podpiszą ten dokument, zwracają uwagę na ten dokument.
Nie ma wewnętrznego sygnalizatora
To poważny i często niedoceniany problem. Syrena wewnętrzna ma co najmniej dwie zalety:
- W momencie włamania do obiektu, skutecznie odstrasza złodzieja.
- Po włączeniu syreny stwarza ona warunki, w których ucieczka jest utrudniona.
- Jeśli są czujniki dymu, czujniki czadu itp. to jego włączenie skutecznie obudzi gospodarstwo domowe. Zapobiegnie to wydarzeniu się tragedii.
Oszczędzanie na kablu
Instalacja systemu alarmowego to jedno, a modyfikowanie systemu to drugie. Gdy wprowadzasz zmiany w urządzeniach , zwiększając funkcjonalność, liczba żył w kablu może być zbyt mała. Lepiej jest od razu prowadzić przewody z większą ilością żył . To zabezpieczy nas przed ewentualnymi zmianami komponentów alarmu. Warto również wprowadzić kable od alarmu do rozdzielni elektrycznej. Jeśli tak nie jest teraz , możliwe będzie w przyszłości zintegrowanie instalacji elektrycznej z alarmem.
Tańsza obudowa
Kupując mniejszą obudowę oszczędzamy kilkanaście złotych. Później podczas serwisu systemu denerwujemy się, że nie ma jak ręki włożyć do obudowy. Sama instalacja też nie jest przyjemna. Mała obudowa to mało miejsca. Mało miejsca to niewygodna praca. Lepszym pomysłem jest zakup większej obudowy panelu sterowania. Rozmieszczenie przewodów w takiej skrzynce jest łatwiejsze. Jednocześnie zyskujemy na przejrzystości instalacji.
Domyślne hasła
To tak, jakby system nie istniał. Sprytny złodziej zna domyślne hasło. Każdy ma do niego dostęp. Musimy zmienić hasła. Nie stosujemy się do zasady - "to tylko hasło na chwilę".
Nie przeszkolony klient
Poświęć 5 minut, aby pokazać, jak poprawnie obsługiwać system. Po zakończeniu prac i upewnieniu się, że system działa poprawnie, musimy nauczyć klienta sprawnej obsługi systemu. Jak włączyć, wyłączyć czuwanie i jak skasować alarm? Jak sprawdzić kondycję systemu, aktualne awarie? Jak zmienić własne hasło, sprawdzić pamięć zdarzeń? Sposób, w jaki awaryjnie możemy wyłączyć zasilanie systemu alarmowego. Możesz rozważyć opracowanie własnego podręcznika użytkownika z niezbędnymi informacjami na 1-2 stronach.
Brak zdjęć instalacji
I nie chodzi o skomplikowaną dokumentację systemu po zakończeniu prac instalacyjnych. Kiedy przewody są układane na miejscu, warto zrobić serię zdjęć pokazujących i jak układany jest kabel. W przyszłości, jeśli klient zechce wywiercić otwór w szafce, może zapewnić, że nie przypadkowo przewierci okablowanie alarmowe. To nie jest miła obsługa gdy przychodzimy do klienta wybić ścianę, spawać, ocieplić, pomalować tynkiem .A wystarczyło wykonać wcześniej zdjęcie ściany przed położeniem tynków.
